Nowy materac cieszy oko nieskazitelną bielą. Wpływa to na nasze wrażenia przy leżeniu i chcemy, aby tak pozostało na zawsze. Może kojarzy to się z białym obłokiem, który jest synonimem miękkości, wygody i czystości. Z czasem na tej nieskazitelnej powierzchni pojawiają się ślady codziennego użytkowania. Niektóre widać gołym okiem, ale części już nie zobaczymy, jednak są niestety niechcianymi towarzyszami ludzkiej codzienności.

Kurz, plamy i roztocza, to zmora każdego właściciela materaca. Jeśli ten właściciel jest dodatkowo wrażliwy, jest alergikiem, problem staje się ważniejszy niż zwykła higiena i poczucie estetyki.

Najczęstszym problemem są plamy. Pot, jedzenie, krew potrafią zepsuć nam samopoczucie. Najlepiej unikać powstawania plam, ale czasem po prostu nie da się. Co wtedy?
Znanych jest wiele domowych środków do czyszczenia plam i powierzchni. Krwi nie powinno się czyścić ciepłą lub gorącą wodą, bo wtedy plama bardziej się utrwala pod działaniem ciepła. Najlepsza będzie zimna woda bez żadnych dodatków i czyszczenie plamy na świeżo. Polecanym przez wielu środkiem jest znana w kuchni soda oczyszczona. Zabrudzoną powierzchnię należy posypać sodą i wetrzeć ją, aby wniknęła głębiej. Pozostawiamy to na 8-10 godzin, a potem normalnie odkurzamy usuwając proszek.

Innym środkiem, już na mokro, jest woda z solą, w proporcjach pół na pół. Niektórzy używają wody utlenionej lub dobrego płynu do mycia naczyń. Przy takich problemach sprawdzi się odplamiacz enzymatyczny.
Materac powinien być regularnie odkurzany. Do wielu odkurzaczy dołączana jest specjalna końcówka do tego celu. Wietrzenie, czyli dobry stelaż to podstawa użytkowania i trwałości materaca.
Z roztoczami poradzą sobie dobre płyny i proszki do czyszczenia tapicerki lub po prostu odplamiacze, które są jednocześnie łagodne dla skóry.